25 paź 2014

Biznes pewnej Anki

Okres kiedy wstawało się o 8 do pracy, piło w spokoju kawę i rozważało czy iść po południu do kina, czy na lodowisko już dawno minął. Teraz świat przybrał zdecydowanie inny wymiar...wymiar 5D.
Precyzja z jaką matka planuje dzień, aby się z wszystkim uwinąć jest porównywalna z celnością strzału snajpera. Obiad musi być gotowy, pranie wyprane a poprzednie poprasowane, odkurzone, wywietrzone jednym słowem wylizane gniazdko. W między czasie trzeba nakarmić, przewinąć zawieść-odebrać z przedszkola itd. Teraz jestem chwilowo wolna od obowiązków zawodowych i drżę na myśl, gdzie w to wszystko wsadzić  8 godzin w pracy hmmmm.......

A może by tak stworzyć własne miejsce pracy??  takie swoje, zawsze otwarte biuro-pracownię. Takie miejsce ma Ania autorka marki Anka Cyganka
Małe, ciasne ale własne - tak bym to nazwała. Miejsce pracy, które nigdy nie jest zamknięte, jak się spóźnisz nikt na ciebie krzywo nie spojrzy a najważniejsze to, że tam to Ty jesteś szefową.


Przemysłowy overlock achhhh marzenie:)

Ania w życiu zasmakowała już pracy na etacie i w momencie kiedy pojawiły się dzieci wpadła na pomysł własnego biznesu. Jej przygoda z filcem trwa już prawie rok i powiem Wam, że potrwa jeszcze długo. Beach Bag stworzony przez Anie był hitem tegorocznego lata. Jak zobaczyłam torbę oniemiałam - fantastyczne kolory i niespotykane grawery na filcu. Najbardziej podoba mi się to, że oferta jest cały czas poszerzana o dywany, przebrania dla dzieci, etui na telefony, iPody itp. 


Pytacie co to??? a to chlebak:)


Wszystkie prace wycinane są z mistrzowska precyzja przez specjalną maszynę. Jest wielkości pokoju mojej córki, robi to duże wrażenie.






 





Dywanik w klasy oraz filcowe naklejki na ścianę 


 




Z pomocą uszyłam swoją Beach Bag. Dziękuję Aniu:)




Anka Cyganka w akcji



A to nagrody od Anki Cyganki dla Was, już niebawem konkurs, w którym do wygrania wspaniała torba oraz etui na iPoda z filcu



Anie będzie można spotkać jutro w Zatoce sztuki w Sopocie podczas targów Mungo Fair. Na hasło: Kulka szpulka macie 10% rabatu. Do zobaczenia jutro na warsztatach.

15 paź 2014

Szydełko przy kawie, czyli moje pierwsze w życiu dzierganie Zpagetti

Pewnego wieczoru buszowałam sobie w cyber świecie i gdzieś tam natknęłam się na fajowe pufy z włóczki. Potem były abażury na lampy, koszyki, osłonki na doniczki no i wsiąkłam. 
Ja też tak chce!!  - pomyślałam. No i tym sposobem zorganizowałam spotkanie, na którym mogłam się nauczyć jak obchodzić się z tym cudnym makaronem. Okazało się, że nie jestem sama i powiem szczerze, że ilość chętnych przerosła moje oczekiwania. Była nawet lista rezerwowa:)
Wspaniała miejscówka, sama mnie znalazła:) dzięki Karolina za udostępnienie pracowni KotyNaPloty, cudowne Zpagetti dostarczyła Pasmanteria Jola, a kawkę piliśmy dzięki uprzejmości Cafe Ina
Głównym trenerem spotkania była jak zawsze niezastąpiona, Ania - Papaya.Seam. To dzięki niej zaraziłam się szydełkowaniem i właśnie kończę mój drugi koszyk (spotkanie było wczoraj:)
Pyszne ciasto wegańskie, kokosanki, rogaliki i inne cudeńka przygotowały uczestniczki. Jak widać nie wiele trzeba, aby miło spędzić wieczór no i jeszcze się czegoś nauczyć. 

Niektórzy byli już baaaaardzo zaawansowani i dziergali sukienki i jesienne bereciki.

     

            

 
  Mniam , mniam - ciasto wegańskie

 

 

                 

                 




Nasza trenerka w akcji


Mam wielka nadzieje, że nie jest to nasze ostatnie spotkanie. Koszyk już mam, ale zapał dużo większy - chce naszyjnik ze Zpagetti :) Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu.

 

11 paź 2014

Jesień sztuki szuka - jesienne warsztaty szycia

Zapraszam Was na wspaniałe wydarzenie, którego jestem współorganizatorką:) Podczas Mungo Fair w Sopocie organizujemy w zatoce sztuki weekend pełen twórczych wrażeń. Będziemy wycinać, kleić, zdobić, kroić, szyć i dobrze się bawić. Zajrzycie na Facebooka, tam opis szczegółowy Mungo Fair (tu) oraz opis naszych warsztatów w szczegółach (tu). Jesień już chyba u nas zagościła na dobre więc czas zaopatrzyć się w ciepłe czapki i jesienne apaszki. Dzieciakom możecie uszyć pumpy z kolorowej dresówki bo przecież nie ma nic fajniejszego niż handmade. Poniżej zamieszczam plakat informacyjny.



Zapraszam serdecznie


4 paź 2014

Pracownia marzeń - z wizytą u Papaya Seam

Byłam, widziałam i oniemiałam... postanowiłam też i Wam pokazać jak pracują ludzie kreatywni, Ci którzy nie bali się zawierzyć swojej pasji i podążyli w świat w swojej własnej wyobraźni eksperymentując z pięknymi kolorami, kształtami i fakturami.
Dziś chciałabym przedstawić Wam Anię, która tworzy piękne torby, poduszki i wszelkie inne cuda, które jej zlecicie.
Z wykształcenia biotechnolog z zamiłowania artysta. Do każdego z projektów podchodzi niemalże w matematyczny sposób, rozkładając go na cząsteczki pierwsze. Dokładna do bólu, zawsze uśmiechnięta Anka, która tworzy markę Papaya.Seam. Miałam przyjemność gościć w jej pracowni. Swojej nie mam więc łatwo wpędzić mnie w zachwyt. Wszystko poukładane na półeczkach w koszykach i pudełeczkach. Można wpaść w zakłopotanie jeśli chodzi o własne porządki. Tkaniny o pięknych fakturach, paski, paseczki, bigle do torebek jednym słowem raj. Ania zaadoptowała na swoją pracownie jeden z pokojów w swoim niewielkim mieszkaniu. Jest duży stół do krojenia i 4 maszyny! tak, tyle sprzętu zmieściło się na 10 m2:)

Poznajcie Ankę:)



Pilnie strzeżony segregator z autorskimi wykrojami



Prawie jak mikroskop:) ale służy do nabijania  nitów


Może nie uwierzycie, ale to równiez dzieło Papaya Seam:) Figurki wykonane z tkanin.


Nawet skrawki materiałów podpisane, aby wiedzieć co od kogo się kupiło.






Czarna z żółtą poszewką przypadła mi bardzo do gustu





Żeby nie było, że się obijałam i tylko zwiedzałam jak w muzeum. Pod czujnym okiem Ani uszyłam własną, skrupulatnie obmyślaną torbę. Jak ją rozłożymy jest w rozmiarze troszkę większym niż A4.  Ma odczepiany pasek i dopinany krótszy, aby posłużyła jako kopertówka na wieczorne wyjście ( jeśli się takowe wydarzy hahaah). Myślę, że połączenie kolorów też trafione - w środku zielona podszewka z mikrofibry. 
Uwielbiam ją, jest wspaniała. Dzięki Aniu:)




Nawet się podpisałam:)




Ania ma dla Was niespodziankę w postaci rabatu -10 % na hasło Kulka Szpulka. Torebki są w bardzo przystępnych cenach no i jeszcze ten rabat! Gwarantuje, że na mieście nikt nie będzie miał takiej samej:)
Pamiętajcie, że z Papaya Seam możecie tworzyć swoje własne projekty torebek, nerek itp. Ania z chęcią dla was stworzy tą jedyna, wymarzoną.

Ktoś kiedyś powiedział mi: "Niech twoja praca stanie się pasją to nie będziesz musiał chodzić do pracy". Na początku wydawało mi się to śmieszne, tym bardziej że wygłoszone w warunkach biurowych:) Potem przetrawiłam, przemyślałam i chyba to racja.....