18 cze 2014

Świat małej księżniczki

Moja córcia miała już w swoim żywocie kilka etapów rozwojowych, był i bunt dwulatka, szał na różowe i  teksty w stylu  "nie nosze spodni dresowych tylko rury". Jedyne co pozostaje to taniec wygibaniec i strojenie się w szeroko pojętym zakresie. 
Własne malowidła i moja biżuteria w obrocie to standard, dlatego często sięgam do internetu, aby znaleźć zabawy na miarę mojej strojnisi. 
Ostatnio natrafiłam na stronę Disneya - Szkoła księżniczek. Można tam obejrzeć nowe odcinki „Szkoły Księżniczek”, w których dowiecie się na przykład jak przygotować przyjęcie? jak dobrać odpowiedni strój na urodziny przyjaciółek? jakie ćwiczenia wykonywać, by doskonalić swój muzyczny talent? jak zaopiekować się domowym pupilem?

Lenka jak każda księżniczka zachciała mieć koronę. Robiłyśmy je już chyba w setkach. Papierowe bardzo łatwo się niszczą i w rezultacie trafiają do kosza. Postanowiłam więc wspólnie z Leną uszyć koronę. 
Miałyśmy już wprawę w rysowaniu więc zrobiłam to bezpośrednio na materiale. Jeśli się boicie to warto wyciąć z kartki szablon.


W skupieniu ogląda kolejny odcinek Szkoły księżniczek :)




Markery Sharpie kolejny raz w akcji:) polecam bo to świetny zakup. 






16 cze 2014

Uszyj Jasia 2014

Wspaniała inicjatywa, w której już brałam udział w zeszłym roku. Tegoroczne spotkanie nie odbyłoby się, gdyby nie Natalia z Ekoubranka - inicjatorka całej akcji. Przyjechała do nas aż z Krakowa i pięknie zorganizowała całe wydarzenie. Byłyśmy goszczone przez Ikea Gdańsk, która zapewniła materiały, maszyny i akcesoria krawieckie. Spotkanie niezwykle owocne bo wspólnie z klientami IKEA uszyliśmy 420 poszewek na Jaśki, które trafią do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. 
Szyli mali i duzi, panowie i panie i wszyscy wkładali w to całe serducho, bo to przecież dla maluchów, które przebywają w szpitalu. 

Mam nadzieje, że to nie nasze ostatnie spotkanie w takim gronie:) 


 Marta z TiuloweLove w akcji ze swoim overlockiem.




Natalia z Ekoubranka






 Mężczyzna też potrafi:)



Kochana, niezastąpiona i zawsze pomocna Sylwia:)



A ta kruszynka przyjechała aż z Elbląga, aby z nami szyć:)




Ankacyganka w akcji.

8 cze 2014

Mam nową nerkę:)

Tak mnie naszło na nerki:) kolorowe, wiązane lub zapinane, dziecięce i nie. Chce mieć taką na rower, a Lena na kredki. No i mamy pierwszą:) uszyta z bardzo fajnego materiału z Ikea. Tkanina to czarne wzory zamków, domków, samochodów itp. namalowanych na białym tle. Środek nerki ma podszewkę z fioletowej dresówki. Potrzebny nam będzie jeszcze parciany pasek i zamek.
Z tkaninami było łatwo a teraz czas na wykrój. Przeszukałam trochę internet i znalazłam kilka tutoriali pokazujących jak ją uszyć. Poniżej linki:

http://www.radziok.pl/2013/12/tutorial-jak-uszyc-nerkesaszetke-wykroj.html
http://naszeniebieskiemigdaly.blogspot.com/2013/02/jak-uszyc-nerke.html
http://kom-bi-na-tor-nia.blogspot.com/2013/01/tak-powstay-nerki.html
http://libellulaa.blogspot.com/2014/04/tutorial-nerka-krok-po-kroku.html

Fajne nerki szyje też Irmina oraz joanka-z

Pooglądałam, poczytałam i postanowiłam sama coś wymyślić i tak oto wyrysowałam sobie wykrój.


Wycięłam, zszyłam no i mam:)




Fajna jest, ale postanowiłam ożywić ją troszeczkę. Pamiętacie zabawę z markerami do tkanin Sharpie?? Tutaj link dla przypomnienia  http://kulkaszpulka.blogspot.com/2014/05/testujemy-markery-do-tkanin-sharpie.html.

Postanowiłam pobawić się nimi raz jeszcze, bo są super. Tkanina wygląda jak kolorowanka, więc zabrałam się z Leną do roboty.





Na razie się nią dzielimy:) Ona wozi w niej kredki, a ja biorę na rower:)







6 cze 2014

Pościel w stylu marynistycznym

Miała być nerka ale będzie jutro... a wszystko przez fotki, które dziś dostałam. 
Oto mój najdłużej szyty i największy uszytek ever, a mianowicie pościel w stylu marynistycznym.
Zlecenie nie od byle kogo bo od byłej szefowej:) 
Oj długo kombinowałam nad tą pościelą,  chciałam aby kotwica wyszła prościutko i ładnie. 
Pościel w rozmiarze 160X200 to mega wyzwanie. Momentami brakowało mi podłogi jak szyłam i kroiłam. Wyglądało to trochę jak gra w Twistera:) szpagaty, wykroki itp.
Dziś dostałam fotki, więc sami oceńcie.





5 cze 2014

Popołudniowe przeróbki czyli co zrobić ze starej tuniki siostry

Tyle ostatnio się dzieje, że zaczynam się w tym gubić, a to źle wróży:( muszę zwolnić i to koniecznie. W tym celu już w następnym tygodniu wybywam w leśną ciszę. Maszyna pewnie pojedzie ze mną, ale mam zamiar oddać się powolnemu szyciu i zostać wyznawcą teorii 




Wypisaliśmy już Lenkę z przedszkola w związku z naszymi wakacjami w lesie i tym sposobem sama podcięłam sobie skrzydła. Szycie przy Adasiu uważam za opanowane, ale teraz próbuje znaleźć metodę na szycie z dwójką dzieci .... hmmmm już w to zwątpiłam. 
Od dziś będą w planie tylko wieczorne spotkania z maszyną, będzie spokojniej i nie w pośpiechu. 

A teraz o recyclingu starej tuniki mojej siostry. Jakiś czas temu wrzuciłam na FB takie oto zdjęcie z pytaniem co z tego uszyć. 



Moja propozycja na przerobienie tuniki jest poniżej, ale zanim się zabrałam za szycie to poprułam wszystko. W rezultacie uszyłam leginsy oraz spódniczkę. Leginsy są z rękawów z klinem wykrojonym z części piersiowej i pleców. Spódniczka jest z dolnej części tuniki. 

Całość jest bardzo wygodna i chętnie użytkowana przez moje dziecie. Tkanina jest ze stretchem więc nie ogranicza ruchów, a to nasze dzieci lubią najbardziej:)

Ciekawe co na to moja siostra:) to wreszcie jej tunika którą mi oddała:) no cóż ciociu teraz nosi ją Lena. Nie ma to jak rzeczy przechodzące z pokolenia na pokolenie ihihhiih








A więc drogie mamusie, wyciągamy z szafy stare ciuchy i szyjemy:) kto nie ma maszyny to ręcznie, tak tez można:)