6 lut 2015

Sukienka z kapturem

Mało mnie tu ostatnio, a to dlatego, że duże zmiany zawodowe u mnie w życiu, a przygotowanie do nich zajmuje bardzo dużo czasu. Akcja Becik dla bobasa, o której pisałam tu pochłania mnie bez reszty. Załatwiam, spotykam się i organizuje, wkładam w akcje całe serducho i wszelki wolny czas. Chciałabym, aby wypaliło to nasze wspólne przedsięwzięcie.
A co słychać w kąciku krawieckim? a no powstała kolejna sukienka. Ostatnio nosze się właściwie tylko w kieckach, a Adaś namiętnie dziurawi mi rajstopy:)

Miałam skończyć spodnie, no ale sukienka zawsze ważniejsza. Szybkie przewertowanie stron Burdy no i jest - asymetryczna sukienka z dzianiny punto z długim kołnierzem.
Ostatnio bardzo lubię dzianinę punto ze względu na to, że się nie rozciąga jak dresówka, nie kurczy w praniu i ma gęstszy splot. Polecam ten materiał na wszelkie sukienki, bluzy i spódnice na pewno się sprawdzi.

Wykrój pochodzi z grudniowej Burdy 12/2014 wykrój 121 strona 76.
Moja sukienka nie ma marszczenia z boku, ale za to przecięłam wykrój po skosie i uszyłam z dwóch różnych materiałów.  Dodatkowo przedłużyłam kołnierz i mogę sobie zrobić z niego kaptur.  Serdeczne podziękowania dla mojego guru krawiectwa - Pani Mirki za pomoc w dopasowaniu całości.




 


                                         

I jak Wam się podoba takie połączenie?

5 komentarzy:

strefakobiet pisze...

Ale piękna, taka kobieca... zdecydowanie mi się podoba!

Anonimowy pisze...

Gora w biuście jest za mała, za bardzo sie marszczy pod pachą i przy rękawie, ta pani Mirka chyba mało sie zna na krawiectwie (tak w ogóle masz zle dobrany stanik), usuń sobie ta wiadomośc jak przeczytasz, nie jest zlosliwa.

Unknown pisze...

dziękuje bardzo:)

Unknown pisze...

Pani Mirka świetnie zna się na krawiectwie i to nie podlega jakimkolwiek dyskusjom. Sukienkę szyłam sama a ona jedynie pomogła mi dopasować poszczególne części wykroju do siebie, po tym jak pociełam go na kawałki. A dzianina układa sie różnie, na dolnych zdjęciach widac, iż nic pod pachą sie nie marszczy. Komentarza nie usunę, bo krytykę przymować potrafię, tylko czemu tak anonimowo?

Magda pisze...

Aninimowo, bo zlosliwie i to bardzo :( komentarze nie sa moze po to by tylko slodzic, ale to konstruktywna krytyka nie jest niestety.
Sukienka bardzo mi sie podoba, Ty w niej jeszcze bardziej!