27 gru 2013

Spódniczka TUTU

Tyle przygotowań a wszystko tak szybko minęło:( aż smutno. Ja dopiero dziś wcinam wigilijną porcję pierogów bo choróbsko niestety mnie nie opuściło. Ale od czego jest mama, która zawsze zapakuje na wynos jakieś smakołyki.

Czas już wracać do rzeczywistości, kolejne uszytki już w przygotwaniu.
Jakiś czas temu pewna młoda dama prowadząca blog na widok którego leci mi ślinka ( http://www.dusiowakuchnia.pl/) przypomniała mi o marzeniach małych dziewczynek, a mianowicie o boskich spódniczkach a'la baletnica z tiulu. Dobrze wiem, że moja mała to bardzo by taką chciała, jezioro łabędzie już nie raz nam zaprezentowała. 
Pobuszowałam trochę w necie i zobaczcie jakie cudeńka wyszukałam.



 

Oszalałam, zwariowałam i totalnie się oddałam mani spódniczek TUTU. Są takie dziewczęce i słodkie. Przyznam szczerze, że też bym taką chciała:) na razie sobie daruje bo w obecnym stanie ( 38 tydzień ciąży) mogłabym wyglądać bardziej jak 


no właśnie:) więc skupie się na razie na uszyciu spódniczki dla Lenki:) materiał zamówimy, technika wykonania opracowana. Już się nie mogę doczekać aż się za to zabiorę, może nawet jakiś tutorial opracuje, aby każda mama mogła swojej księżniczce takie cudo stworzyć. Sezon na karnawał już niedługo. 

Podczas szperania w poszukiwaniu spódniczek natrafiłam na fajny blog dla wszystkich, którzy zastanawiają się jak urządzić pokój dla dziecka  http://wnetrzadladzieci.blogspot.com/. Dużo fajnych pomysłów znanych i nieznanych projektantów i rodziców w jednym miejscu.

20 gru 2013

Świąteczne uszytki - pościel

Święta już tuż, tuż a mnie znowu dopadło:( jakiś wąglik albo inne cholerstwo. Nie dałam się bo robota była, nie mogłam tak łatwo odpuścić wreszcie to w dużej mierze uszytki dla dzieci:)

Dziś o pościeli, którą uszyłam na specjalne zamówienie Mikołaja, a Mikołajowi się nie odmawia prawda?
Tkaniny zamówiłam w ostatniej chwili od nowego dostawcy. Długo ich szukałam, chciałam,aby były jak najlepszej jakości. Zamówienie złożyłam i opłaciłam w piątek a w sobotę dostałam przesyłkę!!! i to Pocztą Polską - niewiarygodne, ale prawdziwe. 

Z ręką na sercu polecam Wam sklep http://drecotton.pl/ i Panią Sylwię, która doradziła i całe zamówienie skompletowała błyskawicznie.
Sklep oferuje bardzo dużą gamę tkanin, są też fajne zestawy oraz pasmanteria. Wszystko w jednym miejscu za rozsądną cenę. 
Przejdźmy do konkretów, czyli efektów pracy. 


Pościel w która włożyłam całe serducho jest z 100% bawełny o wymiarach 90X120 i poduszka 40X60. Wykończona pięknymi falbankami. 








Ciężko było mi uchwycić ją w całości , ale mam nadzieje, że choć troszkę odzwierciedla efekt końcowy. 


Dziś był dzień bez maszyny. Dziwnie trochę,  ale musiałam odpocząć. 
Nieswojo czuła się też Lena bo normalnie trajkocze od rana do wieczora. Stwierdziła dziś, że będzie też szyła. To niewiarygodne ,ale 4 latek jest w stanie sam zapanować nad takim urządzeniem. Z powodzeniem koordynuje naciskanie pedału oraz przesuwanie tkaniny. Twierdzi, że rozmawiała z Mikołajem o jeszcze jednym prezencie w postaci maszyny, ale podobno powiedział jej, że w fabryce już nie ma:) Zadzwoniłam gdzie trzeba i mam nadzieje, że dogadam się ze Świętym.

Miłego weekendu!!

16 gru 2013

Świąteczne przygotowania

W ramach zajęć rozwojowych chodzimy z Leną w każda sobotę na warsztaty organizowane przez Panią Ewę Wojtoń. Koniecznie zajrzyjcie na jej stronę www.mojekreatywnedzieciaki.pl oraz na bloga, który prowadzi.  
Na ostatnim spotkaniu robiliśmy  bombki. Dzieciaki wciągnęły się na maxa, przyklejały koraliki, piórka, malowały farbkami i zdobiły bombki brokatem. Świetnym pomysłem było oklejanie bombek serwetkami, wyszło naprawdę fachowo. Zobaczcie sami co udało nam się stworzyć.


Już nie mogę się doczekać jak zawisną na choince:)

Świąteczna atmosferę czuć też w przedszkolu, jutro jasełka i moja Lenka w roli gwiazdki. Dziś ostro walczyłam, aby wydziergać stosowną kreacje. Troche bawełny, tasiemki i cekinów no i mamy to:)

























Nawet pozycja jak na gwiazdę przystało:)














15 gru 2013

Kocyk dla małej księżniczki

Dziś będzie o kocyku dla małej księżniczki. Powitamy ją na świecie na początku marca ale już teraz kompletujemy wspólnie z jej mama Asią wyprawkę. 
Kocyk uszyty z pięknego materiału od Roberta Kaufmana - Backed with Love i do tego szare minky oraz ocielpina. 
Sama przyjemność podczas szycia takich piękności.

 


Mama zadowolona wiec i ja szczęśliwa. Szycie to wielka pasja, która jak każda uskrzydla. Ach co za wspaniały weekend:) dobra dość tych uniesień, czas do roboty. Trzeba skończyć wszystkie przedświąteczne uszytki.
Jutro będzie o przygotowaniach do świąt. Czeka na mnie nie lada wyzwanie - uszyć strój gwiazdki na jasełka:)


14 gru 2013

Spotkanie wigilijne Trójmiejskich blogerek

Wspaniały wieczór 13-tego w piątek, w świątecznej atmosferze z Trójmiejskimi blogerkami. Wielkie podziękowania dla dziewczyn z Trójmiejskich blogów za zorganizowanie spotkania. Nie obyło się bez niespodzianek. Trójmiejskie blogerki stworzyły wspaniały prezent dla nas wszystkich -  Książkę kucharską TRÓJMORSKIE ŚWIĘTA. Wspaniały zbiór przepisów na nadchodzące święta. Wszystko we wspaniałej szacie graficznej, aż ślinka leci jak się to ogladą. Z resztą zobaczcie sami. Książka do ściągnięcia dostępna na blogu Marysi - organizatorki wczorajszego spotkania  http://www.artattack.com.pl/2013/12/trojmorskie-swieta.html


No i na koniec pamiątkowa fotka ze spotkania. Nie jest chyba zagadką gdzie jest Kulka Szpulka:) bo kulka ze mnie to już spora.


Podziękowania należą się też Mikołajowi z Ziaja Polska.

Miłego weekendu:)

9 gru 2013

Sobotni kiermasz świąteczny

Czas na relacje z sobotniego kiermaszu świątecznego. Pogoda niestety nie sprzyjała, ale w ramach popołudniowego relaksu bez dziecka udałam się poszperać. A było w czym wybierać:) tradycyjnie trombiszony od Mamadesign, piękne dziecięce uszytki od BPM i wiele wiele innych fantastycznych rzeczy handmade nie tylko dla dzieci.

Na mnie największe wrażenie zrobiły kolczyki wykonane techniką sutaszu. Bardzo dziękuję Pani Ani prowadzącej blog http://arteria-art.blogspot.com/ za te cudeńka. Dosłownie zakochałam się w precyzji robienia biżuterii tą metodą. Zresztą co tu pisać sami zobaczcie.


Jeśli jeszcze nie macie prezentów na święta to uważam, że takie kiermasze to świetna okazja do nabycia czegoś naprawdę wyjątkowego.
Kolejny taki będzie miał miejsce w najbliższy weekend w Zatoce Sztuki http://mcka.pl/aktualnosci/wiecej/793.html

Co do nowych uszytków, to nabyłam bardzo fajne tkaniny z House of Cotton więc i powstały nowe kocyki. Dziś prezentuję kotki. Tradycyjnie juz mięciutkie minky oraz 100 % bawełna, wymiary 75X100.




 Z planów na ten tydzień to w piątek wigilia Trójmiejskich blogerek więc i nie zabraknie posta z tej wyprawy. Mam nadzieje, że się tam zakulam bo to już 36 tydzień ciąży:)




5 gru 2013

Świąteczne warsztaty z Ikea

Doba ma zdecydowanie zbyt mało godzin. Potrzebuję pilnie jeszcze dodatkowych trzech. Święty Mikołaju gdzie jesteś????
Ostatnie dni to prawdziwy świąteczny szał . Z maszyną już prawie śpię, a jak już zasnę to śnią mi się maszyny i tkaniny. Jestem pozytywnie wyczerpana, nie ukrywam iż taki stan rzeczy cieszy.
Dla relaksu udałam się wczoraj za zapowiadane wcześniej warsztaty w Ikea. Zostały zorganizowane przez Trójmiejskie blogerki oraz Trójmiejskie mamy. Było wspaniale za co bardzo dziękujemy:)

Na początek gotowanie z Ewą prowadząca blog kulinarny www.mojetworyprzetwory.blogspot.com
Takie spotkanie to wspaniała inspiracja dla wszystkich gotujących, ale także i tych osób które nie wiedzą jak się za to zabrać. Było świątecznie i smacznie, każdy znalazł coś dla siebie. Mi najbardziej smakowały przystawki z pastą z łososia oraz łosoś zapiekany w cieście piernikowym mniamiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.
Byłam z Lanką która również odnalazła się w kuchni.



Nie można było nie odwiedzić stanowiska z maszynami do szycia na którym Boginie przy maszynie pomagały uszyć świąteczne poduchy, skarpety i worki na prezenty.
Ja postanowiłam sobie odpocząć od szycia, ale nie mogłam się oprzeć aby tam zajrzeć. 
Bez reszty pochłonęła mnie maszyna do szycia Patrycji. To absolutny szczyt marzeń. Mam nadzieje, że kiedyś może będzie mi dane mieć taką. Na razie pozostaje mi tylko napisać list do Świętego Mikołaja:)
Zajrzyjcie koniecznie na bloga dziewczyn http://boginieprzymaszynie.blogspot.com/2013/12/bpm-vs-ikea-czyli-warsztaty-szycia.html. Na jednym ze zdjęć widać nawet jak wytrzeszczam gały na to cudo.

Co do nowych uszytków związanych z wyprawką dla Adasia to oczywiście są, ale postanowiłam zaprezentować je jak już będzie komplecik. Dziś właśnie czekam na łóżeczko.

Miłego popołudnia no i nie zapomnijcie o sobotnim kiermaszu.







1 gru 2013

Andrzejkowy weekendzik

Zabiegany, zalatany ale udany taki właśnie był weekend:)
Gdzieś pomiędzy maszyną, kuchnią i andrzejkową zabawą udało mi się wydziergać fajny dodatek do kącika Adasia, a mianowicie filcowe literki.


Mają około 8 cm wysokości, są wykonane z kolorowego filcu i wypełnione wkładem do poduszek dzięki czemu są pulchniutkie:)
Wszystko zrobiłam ręcznie więc i Wy możecie:) Wystarczy wydrukować szablon z wybraną czcionką i jej wielkością na kartce, przypiąć wzór do filcu i wyciąć 2 razy. Zszywamy ręcznie dwie części litery (wkładając jednocześnie wypełnienie) przy pomocy kolorowej muliny i gotowe.

Literki wyglądają ładnie przyczepione na ścianie za pomocą tasiemki lub taśmy dwustronnej. Ja mam zamiar umieścić je na szczycie łóżeczka.

Dziś już 1 grudnia więc czas powoli przygotowywać się do świąt. W Trójmieście będzie kilka fajnych okazji aby zaopatrzyć się w świąteczne akcesoria oraz prezenty Handmade. Pierwsza okazja była dzisiaj w Klubie Muzycznym Scena ale to już za nami.
Kolejna okazja to spotkanie w Ikea 4 grudnia od godziny 16.00.  



No i jeszcze 7 grudnia Sopot, Klub Sfinks.



Ja się wybieram i mam nadzieje, że i Was tam spotkam. 

AAA prawie bym zapomniała:) jeszcze obiecany sernik :) 


Największy łasuch w naszym domu spałaszował pierwszy kawałek. Musiałam szybko cykać zdjęcie, ta mina z resztą mówi wszystko. 

29 lis 2013

Adasiowe spodenki

Z nowych uszytków - spodenki, takie śmieszne bo wzór na nich to pepitka:) z jedną kieszonką, na gumce. Wykrój opracowałam na podstawie Burdy dla dzieci, rozmiar spodenek to 62. Nie ma jeszcze zdjęć z użytkownikiem bo siedzi w brzuchu:) więc sesja z Adasiem musi poczekać. Na razie na wieszaczku prezentują się tak






Śmigam do kuchni bo dziś obiecany sernik:)

27 lis 2013

Wyprawki ciąg dalszy - pierzynka do wózka

Skoro mamy już wybrany wózek, to czas na ciepłą pierzynkę do wózka.
Tego nie było na mojej liście wyprawkowej, ale uważam iż powinno się tam znaleźć. 

Pierzynkę uszyłam z bawełny w sówki oraz zielonego polaru. Poczyniłam również personalizację na kocyku umieszczając na polarze literkę A. W środku pierzynki jest gruba ocieplina, dzięki której będzie zawsze ciepło. 
Do kompletu cieniutka podusia.

 


Dziś też małe święto:) 
Przekroczyłam magiczną granicę 1000 odwiedzin mojego bloga od czasu pierwszego posta tj. 6 listopada. Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie, takie wieści uskrzydlają. 
Z tej okazji będzie na weekend serniczek:) 

Dla tych co nie wiedzą to ja jestem z tych co nie tylko szyciem żyje, ale też pichceniem:)ale o tym będzie innym razem. 











26 lis 2013

Co można wyczarować ze starej bluzy - Tutorial nr 2

No i jest zapowiadany wczoraj tutorial nr 2 - cóż można wyczarować z dresowej bluzy??? a no wiele.

Zacznijmy od początku. Bluzę wyciągnęłam z szafy mojego młodszego brata. Szara, z grubej tkaniny dresowej od razu przypadła mi do gustu.


Poprułam całość i uzyskałam poszczególne części.

 

Rozłożyłam, popatrzyłam no i wpadłam na pomysł. 
Z rękawów skroję spodnie a z pleców bluzy uszyję bardzo prosta spódniczkę ( najpierw myślałam, że plecy bluzy wystarczą na uszycie fajnej sukienki z kapturem, ale niestety Lenka jest za duża)

SPODNIE
Do jednego rękawa przypinamy złożone spodnie dziecka, które są naszym wzorem.
Jest to najszybszy sposób na opracowanie wykroju, należny jednak pamiętać o naddaniu zapasu na szwy ok 0,5 cm.


To samo robimy z drugim rękawem.
Skrojone nogawki fastrygujemy i umieszczamy na górze odpruty wcześniej z bluzy ściągacz.


Po przymiarce zabrałam się za zszywanie i oto efekt.


Spódnica jest dużo prostsza do wykonania, ponieważ jedynie ją zszywamy, przycinamy do odpowiedniej długości i  podkładamy. Można przyszyć do niej kieszenie, które wcześniej odpruliśmy, jednak moje dziecko uznało,  iż to zbędne:)


Modelka bardzo się wczuła hiihhi miny ma nieziemskie. Stwierdziła, że spodnie to dla chłopaków ale spódnice będzie nosić. 
Kreatywne kobiety do  roboty!!! wasze szafy z pewnością kryją jakieś fajne ciuchy do przerobienia.

25 lis 2013

Komin trochę inny

Witajcie w dniu kiedy to świętujemy imieniny Katarzynek:) 

Wszystkim Katarzynom WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO. 

Dla Katarzyny T. szczególne życzenia - aby wreszcie udało jej się spełnić marzenie o własnej maszynie abyśmy mogły razem wkurzać nocą sąsiadów:)

A teraz przejdźmy do porządku dnia dzisiejszego. Ponuro, zimno i wietrznie, ale co tu pisać o pogodzie skoro każdy widzi co za oknem. Dziś kończyłam pracę nad kolejnym Tutorialem, pozostała mi jeszcze obróbka zdjęć dlatego w całości opublikuję go jutro.

Przyznam, że przejadły mi się dziś sówki, kwiatki, kropeczki, paseczki itp. więc zabrałam się za uszycie komina z innej tkaniny, wybrałam czarno-białą bawełnę. Bardzo mi się podoba efekt ostateczny ale muszę jeszcze popracować nad umiejscowieniem metki. Jakoś mi nie pasuje w tym miejscu. Jeśli macie jakiś lepszy pomysł to czekam na komentarze pod postem:)




24 lis 2013

Skarpeta na prezenty

Brzydka weekendowa pogoda sprawiła, iż trzeba było zabrać się za organizację zabaw w domu. W związku ze zbliżającymi się świętami, poczyniłam stosowne przygotowania, a do pracy zatrudniłam oczywiście najaktywniejszą w naszym domu, czyli Lenkę. I tak powstał pierwszy Tutorial - jak uszyć świąteczną skarpetę 

Do uszycia skarpety potrzebujemy:
1. Kawałka czerwonej tkaniny, najlepiej polar lub filc.
2. Dużej skarpety do odrysowania wykroju na papierze.
3. Kolorowe kawałki filcu (ja wybrałam filc bo się nie strzępi), bawełny w kolorach świątecznych, koraliki i wszystko inne co przyjdzie Wam do głowy, aby ozdobić skarpetę.
4. Szpilki, nici, mulina do ozdobienia.

Najważniejsze jest to, że tak naprawdę nie potrzebujecie maszyny do uszycia świątecznej skarpety. Wszystko można zrobić ręcznie!

1. Przygotowany na podstawie skarpety wzór przypinamy szpilkami do tkaniny i wycinamy. Wszystkie ozdoby z filcu, które miały znaleźć się na skarpecie również przypinamy i wycinamy.

 



Brzeg skarpety postanowiłam ozdobić zieloną tkaniną w kropki. W łatwy sposób zrobiłam potrzebną mi lamówkę zaprasowując brzegi tkaniny.



2. Na wyciętej skarpecie układamy i przypinamy szpilkami wszystkie ozdoby. Tym zajęła się Lenka. O dziwo nie boi się szpilek i sama potrafiła przytwierdzić gwiazdki do wykroju:) 

 

3. Wszystkie aplikacje przyszywamy ręcznie lub maszynowo. 



A teraz pozostaje nam czekać, aż Święty Mikołaj napełni ją słodyczami.