Turystyczna mata do przewijania - Tutorial

Dziś opowiem Wam jak to jakieś dwa tygodnie temu matka Kulka wybrała się z synem do przychodni na powszechnie obowiązkowe szczepienia. Zapakowałam co trzeba - pampersy, chusteczki, smoczek i mate do przewijania i udałam się do mało znajomego Adasiowi miejsca. Pani doktor przypadła małemu do gustu, miał uśmiech od ucha do ucha, cały czas do niego gadali więc był zadowolony. Gdyby tylko wiedział co gadali.... cyt:" mamusia teraz zapłaci a ja Ci zrobię pik bo mamusia chciała" :) zdębiałam. 

Zanim doszło do finału-kucia było tradycyjne ważenie, badanie itp. w tym celu należało rozebrać malucha. Wyciągnęłam z torby mate do przewijania i położyłam Adasia. Pani doktor zapaliła wszystkie jarzeniówki w gabinecie a ja zdębiałam... mata była obrzydliwie żółta, słonie na niej jakieś blade, ogółem masakraaaaaaaa.

Sprzęt był po Lenie więc jakoś specjalnie nie kontrolowałam jego jakości, teraz wiem że powinnam. 

Spakowałam cały dobytek i do samochodu, pozostawiając żółte  paskudztwo w najbliższym śmietniku. Za punkt honoru postawiłam sobie uszycie nowej maty.

Międzyczasie ogłoszono fajny konkurs na jakuszyc.pl - stwórz ciekawy tutorial. Postanowiłam upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i tak powstał tutorial pokazujący jak uszyć matę do przewijania:) dziś otrzymałam informację, że konkurs się nie odbędzie bo jest za mało zgłoszeń ale i tak dostaliśmy fajne upominki. 

Nie pozostaje mi nic innego jak namówić Was do uszycia własnej maty do przewijania:) 

Poniżej instrukcja krok po kroku i gotowe dzieło z którego jestem mega dumna. Mata jest bardzo praktyczna, ma kieszeń na pampersy i chusteczki, jest zapinana na rzep a co najważniejsze po złożeniu zajmuje bardzo mało miejsca. Przyda się w czasie podróży, u lekarza i wielu innych nietypowych miejscach gdzie będziecie przewijać dzieci:)

Potrzebne materiały.

1. Materiał ( dwa kawałki najlepiej różnokolorowe)
2. Ocieplina
3. Rzep
4. Nożyczki
5. Szpilki
6. Igła, nitka
7. Miara

Sposób wykonania:

     KROK 1

Wycinamy z materiałów i ociepliny prostokąty o wymiarach 50X65 cm. 

KROK 2

Tkaniny składamy prawą stroną do środka, na wierzch kładziemy ocieplinę i wszystko razem fastrygujemy. 

KROK 3

Z materiałów kroimy paski o długości 13 cm i szerokości 4 cm. Zszywamy je razem i wywijamy na prawą stronę a następnie przyszywamy do niego rzep. Pasek posłuży nam jako zamknięcie maty.

KROK 4

Pasek przypinamy szpilką w dole wewnętrznej części złożonych materiałów ok 10 cm od jednego z boków.

Na materiale, który ma być zewnętrzna częścią maty przyszywamy drugą część rzepu. Analogicznie po tej samej stronie, ale na górze ok 10 cm od boku.

.

KROK 5

Kroimy paski z tkanin długości 64 i szerokości 25 na kieszeń do pampersów i chusteczek. Składamy prawą stroną do środka, tworząc kieszeń z założeniem na klapę ok 8 cm. Do klapy można przyszyć również rzep, aby się zamykała. Wszystko zszywamy i przewracamy na prawą stronę.

KROK 6

Sfastrygowaną matę zszywamy zostawiając przy jednym z boków otwór o długości ok 25 cm na kieszeń do pampersów i chusteczek.

KROK 7

Przewracamy na prawą stronę i przypinamy z boku szpilkami kieszeń. A następnie wszystko zszywamy.

Nasza mata jest gotowa !!!!

Kiermasz Handmade

Sobotni kiermasz handmade... ach jak na niego czekałam:) lubię obcować z ludźmi więc czułam się jak rybka w wodzie. Szkoda tylko, że wszystko tak krótko trwało:( bo tyle fajnych osób się poznało i można byłoby tak siedzieć, rozmawiać i kawkę popijać baaaardzo długo.

Ale do rzeczy, cała imprezkę przygotował wulkan energii i pomysłów, kobieta orkiestra, niezastąpiona Asia:) jak weszłam do salki przerzucała właśnie stoły jak Superman:) a właściwie Strongwoman. 

Organizacja całej imprezy na piąteczkę:) kawka na miejscu tylko ciastek nie zdążyłam upiec, ale to następnym razem.

Asia zorganizowała bardzo fajne atrakcje, był krótki kurs zwężania spodni oraz malowanie farbami na tkaninie. Sama chętnie spróbuję coś farbkami sobie wymalować, a może i Lenka sama sobie koszulkę ozdobi??? w każdym razie fajna sprawa.

No to teraz kilka fotek..

Siostry szyją - piękny duet, który tworzy piękne rzeczy. Na zdjęciu jedna z sióstr.

 Piękne cuda na zbliżające się Święta Wielkanocne od PIK Handmade.

Mój życiowy coach - kochana, niezastąpiona Sylwia ze swoimi jak to mówi garami:) czyli pięknymi wyrobami z gliny.

A to już moje stoisko. Wszystko co się na nim  znajduje uszyłam w ciągu ostatniego 1,5 tygodnia. Niestety nie miałam nic na magazynie, więc trzeba było się ostro wziąć do roboty.

A na koniec Kulka w całej swej okrągłej okazałości:)

Konkurs

No to czas na zabawę, dla Was zorganizowałam konkurs z fantastycznymi nagrodami. Zadanie banalnie proste...

Z czym kojarzy Ci się wiosna???

Koniecznie polub Fanpage:
 Suspiriadesign
Kulkaszpulka

A teraz nagrody 

1. Termoforek od Kulki Szpulki

2. Kolczyki od Suspiria Design

3. Książki ze Świata Książki

4. Zestaw tkanin z wiosennej kolekcji od Drecotton o wartości 50 zł .

5. Pieluszka tetrowa z bawełny bambusowej oraz maskotka Pszczółka od firmy Texpol.

Zapraszam do zabawy!!! Wyniki konkursu 2 kwietnia .

Czapki, czapy , czapeczki...

Nie wiem jak, nie wiem kiedy ale jest już połowa marca. Dni mijają w ekspresowym tempie, Adaś ma już 2 miesiące ??? kiedy to zleciało??? żyje w takim pędzie, że nie odróżniam już dnia od nocy. 

Bez reszty pochłania mnie ostatnio pewen dużyyyyy uszytek - pościel o standardowych wymiarach. Uszytek dla mega ważnej klientki, więc pocę się nad nim ostro. Jak zabieram się za krojenie, fastrygowanie itp. brakuje mi podłogi. Ile to ja razy się naskacze nad tym materiałem ochochcocho, Chodakowska była by ze mnie dumna:) 

Mimo moich dobrych chęci jestem jeszcze w polu, ale mam nadzieje że Mrs S. mi wybaczy i poczeka jeszcze trochę.

W przerwach pomiędzy szyciem, gotowaniem, sprzątaniem, cyckaniem, tuleniem, spaniem, jedzeniem aaaaa no i oddychaniu zapomniałam:) szyje tzw. szybkie uszytki. Idzie wiosna więc czeka mnie wymiana garderoby mojej młodej damy. Rośnie jak na drożdżach, a przecież jej nie daje??

Uszytek może niewielki, ale fajny - czapka w marynarskie paski. Na moją już materiału nie starczyło więc skroiłam paski w pionie i nie ma się co oszukiwać, wyglądam jak ....więzień. Może to przez te wory pod oczami po nocy?

 

Czapek uszyłam więcej, będą na kiermaszu w Domu Kultury Morena za 2 tygodnie. 

Sukienka dresowa

No i jest, długo się szyła, ale wreszcie udało się. Nie chodzi o to, że to trudna sprawa, ale po prostu nie jestem w stanie poświęcić jednorazowo ponad 2 godzin na szycie ( a tyle mi to zajęło), więc szyłam ją z tak zwanego doskoku.

Model niezwykle prosty -  fason w literę A, zameczek na plecach  plus kieszenie i szal.  

Wykrój pochodzi z Burdy 11/2013. Jak nie trudno zauważyć to moja wersja znacznie się różni od oryginału:) trochę ją sobie zmieniłam, bo jak pisałam lubię kombinować, a nic bardziej zbliżonego mojej wizji dresówki nie znalazłam. Wyrysowałam sobie dodatkowy wykrój na kieszenie, na plecach wszyłam zamek, wydłużyłam rękawy, usunęłam ozdoby przy szyi i dodałam fajny duży szal. Szal można dowolnie upinać i wiązać za pomocą paseczka na zatrzask w kolorze sukienki. 

No i efekt moich kombinacji jest następujący:) 

Wygodną sukienkę na spacery nad morzem już mam więc niech wiosna przybywa!!!