2 mar 2014

Sukienka dresowa

No i jest, długo się szyła, ale wreszcie udało się. Nie chodzi o to, że to trudna sprawa, ale po prostu nie jestem w stanie poświęcić jednorazowo ponad 2 godzin na szycie ( a tyle mi to zajęło), więc szyłam ją z tak zwanego doskoku.
Model niezwykle prosty -  fason w literę A, zameczek na plecach  plus kieszenie i szal.  
Wykrój pochodzi z Burdy 11/2013. Jak nie trudno zauważyć to moja wersja znacznie się różni od oryginału:) trochę ją sobie zmieniłam, bo jak pisałam lubię kombinować, a nic bardziej zbliżonego mojej wizji dresówki nie znalazłam. Wyrysowałam sobie dodatkowy wykrój na kieszenie, na plecach wszyłam zamek, wydłużyłam rękawy, usunęłam ozdoby przy szyi i dodałam fajny duży szal. Szal można dowolnie upinać i wiązać za pomocą paseczka na zatrzask w kolorze sukienki. 






















No i efekt moich kombinacji jest następujący:) 





dres



Wygodną sukienkę na spacery nad morzem już mam więc niech wiosna przybywa!!!

1 komentarz:

Matka Polka pisze...

Śliczne, podziwiam umiejętności:)

Nominowałam Twój blog do nagrody Liebster Blog Award, szczegóły na moim blogu: http://polkamatkaa.blogspot.com/2014/03/liebster-blog-dziekuje.html
Pozdrawiam