Z dziewczynkami to jest łatwo jeśli chodzi o ciuchy, różowa sukienka, opaska albo chustka na głowę i już jest słodziutko. A chłopcy????? no właśnie jak ubrać chłopca?? też chciałabym aby fajnie wyglądał ale te sieciowe ciuchy to na jedno kopyto szyte. Stwierdziłam wiec, że może jakieś akcesoria dla tego małego brzdąca uszyje. No i mamy krawat i małą chustę zamiast okropnych śliniaków. Bo gdzie tu wyjść w gości z wielkim śliniakiem jak z buzi leci... no nie wypada:) a w takiej ładnej chuście od razu lepiej.
Adaś ma juz ponad 4 miesiące to jego premiera, ale chyba się nie stresował:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz