Z nowych uszytków - spodenki, takie śmieszne bo wzór na nich to pepitka:) z jedną kieszonką, na gumce. Wykrój opracowałam na podstawie Burdy dla dzieci, rozmiar spodenek to 62. Nie ma jeszcze zdjęć z użytkownikiem bo siedzi w brzuchu:) więc sesja z Adasiem musi poczekać. Na razie na wieszaczku prezentują się tak
Śmigam do kuchni bo dziś obiecany sernik:)
29 lis 2013
27 lis 2013
Wyprawki ciąg dalszy - pierzynka do wózka
Skoro mamy już wybrany wózek, to czas na ciepłą pierzynkę do wózka.
Tego nie było na mojej liście wyprawkowej, ale uważam iż powinno się tam znaleźć.
Pierzynkę uszyłam z bawełny w sówki oraz zielonego polaru. Poczyniłam również personalizację na kocyku umieszczając na polarze literkę A. W środku pierzynki jest gruba ocieplina, dzięki której będzie zawsze ciepło.
Do kompletu cieniutka podusia.
Do kompletu cieniutka podusia.
Dziś też małe święto:)
Przekroczyłam magiczną granicę 1000 odwiedzin mojego bloga od czasu pierwszego posta tj. 6 listopada. Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie, takie wieści uskrzydlają.
Z tej okazji będzie na weekend serniczek:)
Dla tych co nie wiedzą to ja jestem z tych co nie tylko szyciem żyje, ale też pichceniem:)ale o tym będzie innym razem.
26 lis 2013
Co można wyczarować ze starej bluzy - Tutorial nr 2
No i jest zapowiadany wczoraj tutorial nr 2 - cóż można wyczarować z dresowej bluzy??? a no wiele.
Zacznijmy od początku. Bluzę wyciągnęłam z szafy mojego młodszego brata. Szara, z grubej tkaniny dresowej od razu przypadła mi do gustu.
Poprułam całość i uzyskałam poszczególne części.
Rozłożyłam, popatrzyłam no i wpadłam na pomysł.
Z rękawów skroję spodnie a z pleców bluzy uszyję bardzo prosta spódniczkę ( najpierw myślałam, że plecy bluzy wystarczą na uszycie fajnej sukienki z kapturem, ale niestety Lenka jest za duża)
SPODNIE
Do jednego rękawa przypinamy złożone spodnie dziecka, które są naszym wzorem.
Jest to najszybszy sposób na opracowanie wykroju, należny jednak pamiętać o naddaniu zapasu na szwy ok 0,5 cm.
To samo robimy z drugim rękawem.
Skrojone nogawki fastrygujemy i umieszczamy na górze odpruty wcześniej z bluzy ściągacz.
Po przymiarce zabrałam się za zszywanie i oto efekt.
Spódnica jest dużo prostsza do wykonania, ponieważ jedynie ją zszywamy, przycinamy do odpowiedniej długości i podkładamy. Można przyszyć do niej kieszenie, które wcześniej odpruliśmy, jednak moje dziecko uznało, iż to zbędne:)
Modelka bardzo się wczuła hiihhi miny ma nieziemskie. Stwierdziła, że spodnie to dla chłopaków ale spódnice będzie nosić.
Kreatywne kobiety do roboty!!! wasze szafy z pewnością kryją jakieś fajne ciuchy do przerobienia.
25 lis 2013
Komin trochę inny
Witajcie w dniu kiedy to świętujemy imieniny Katarzynek:)
Dla Katarzyny T. szczególne życzenia - aby wreszcie udało jej się spełnić marzenie o własnej maszynie abyśmy mogły razem wkurzać nocą sąsiadów:)
A teraz przejdźmy do porządku dnia dzisiejszego. Ponuro, zimno i wietrznie, ale co tu pisać o pogodzie skoro każdy widzi co za oknem. Dziś kończyłam pracę nad kolejnym Tutorialem, pozostała mi jeszcze obróbka zdjęć dlatego w całości opublikuję go jutro.
Przyznam, że przejadły mi się dziś sówki, kwiatki, kropeczki, paseczki itp. więc zabrałam się za uszycie komina z innej tkaniny, wybrałam czarno-białą bawełnę. Bardzo mi się podoba efekt ostateczny ale muszę jeszcze popracować nad umiejscowieniem metki. Jakoś mi nie pasuje w tym miejscu. Jeśli macie jakiś lepszy pomysł to czekam na komentarze pod postem:)
Wszystkim Katarzynom WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO.
Dla Katarzyny T. szczególne życzenia - aby wreszcie udało jej się spełnić marzenie o własnej maszynie abyśmy mogły razem wkurzać nocą sąsiadów:)
A teraz przejdźmy do porządku dnia dzisiejszego. Ponuro, zimno i wietrznie, ale co tu pisać o pogodzie skoro każdy widzi co za oknem. Dziś kończyłam pracę nad kolejnym Tutorialem, pozostała mi jeszcze obróbka zdjęć dlatego w całości opublikuję go jutro.
Przyznam, że przejadły mi się dziś sówki, kwiatki, kropeczki, paseczki itp. więc zabrałam się za uszycie komina z innej tkaniny, wybrałam czarno-białą bawełnę. Bardzo mi się podoba efekt ostateczny ale muszę jeszcze popracować nad umiejscowieniem metki. Jakoś mi nie pasuje w tym miejscu. Jeśli macie jakiś lepszy pomysł to czekam na komentarze pod postem:)
24 lis 2013
Skarpeta na prezenty
Brzydka weekendowa pogoda sprawiła, iż trzeba było zabrać się za organizację zabaw w domu. W związku ze zbliżającymi się świętami, poczyniłam stosowne przygotowania, a do pracy zatrudniłam oczywiście najaktywniejszą w naszym domu, czyli Lenkę. I tak powstał pierwszy Tutorial - jak uszyć świąteczną skarpetę .
Do uszycia skarpety potrzebujemy:
1. Kawałka czerwonej tkaniny, najlepiej polar lub filc.
2. Dużej skarpety do odrysowania wykroju na papierze.
3. Kolorowe kawałki filcu (ja wybrałam filc bo się nie strzępi), bawełny w kolorach świątecznych, koraliki i wszystko inne co przyjdzie Wam do głowy, aby ozdobić skarpetę.
4. Szpilki, nici, mulina do ozdobienia.
Najważniejsze jest to, że tak naprawdę nie potrzebujecie maszyny do uszycia świątecznej skarpety. Wszystko można zrobić ręcznie!
1. Przygotowany na podstawie skarpety wzór przypinamy szpilkami do tkaniny i wycinamy. Wszystkie ozdoby z filcu, które miały znaleźć się na skarpecie również przypinamy i wycinamy.
Brzeg skarpety postanowiłam ozdobić zieloną tkaniną w kropki. W łatwy sposób zrobiłam potrzebną mi lamówkę zaprasowując brzegi tkaniny.
2. Na wyciętej skarpecie układamy i przypinamy szpilkami wszystkie ozdoby. Tym zajęła się Lenka. O dziwo nie boi się szpilek i sama potrafiła przytwierdzić gwiazdki do wykroju:)
3. Wszystkie aplikacje przyszywamy ręcznie lub maszynowo.
A teraz pozostaje nam czekać, aż Święty Mikołaj napełni ją słodyczami.
22 lis 2013
Ciepła apaszka i kominy
Coraz zimniej na dworze, więc w przerwie szycia wyprawki uszyłam cieplejszy komin dla Lenki. Trzeba przecież zadbać również o dziecko które się już ma:)
Tak się wciągnęłam, że nie wiem kiedy ale powstały dwa kominy i apaszka.
Szycie naprawdę uzależnia:)
Z jednej strony minky, z drugiej bawełna Roberta Kaufmana. Apaszka jak i kominy są zapinane na zatrzaski.
W szarą zimę tylko takie uszytki są w stanie dać nam trochę słońca.
Poniżej uszyte kominy.
Żegnam się z Zofia na kilka godzin, czeka na mnie góra prasowania, podobno to też kreatywne zajęcie... ja osobiście nienawidzę no ale cóż, takie życie.
20 lis 2013
Becik i miła niespodzianka dzisiejszego dnia
Kolejna pozycja z wczorajszej listy już uszyta. Dziś becik, rożek jak kto woli. Tkanina ta sama co wczorajsza pościel do łóżeczka więc będzie fajny komplecik.
Prosty w uszyciu becik, wypełniony jest wkładem. Lamówkę zrobiłam sama zaprasowując pasek materiału, który następnie przyszyłam. Jeśli też się zabieracie za przyszywanie lamówki to radzę wszystko sobie dobrze sfastrygować, aby żadna z warstw nie uciekła.
Dziś po wielkich perturbacjach dotarł do mnie listonosz. Czekałam na list od tygodnia i wreszcie się udało. Jak się dobrze przyjrzeć to na zdjęciach już widać na co czekałam. Tak, tak to metki z logo Kulki Szpulki.
Są śliczne, mało skomplikowane, proste no i takie moje:)
Dziś skończyłam również szycie zamówionych termoforów. Maju, wszystkie już gotowe, oczywiście z meteczką:)
19 lis 2013
Szyjemy wyprawkę
Miało być o wyprawce dla Adasia no to jest. Zabrałam się pełną parą za szycie, zostało mi 8 tygodni więc czas goni. Co powinno znaleźć się w podstawowej wyprawce? Oto moje propozycje:
1. Milutki kocyk
2. Becik
3. Pościel do łóżeczka
4. Ochraniacz na łóżeczko
5. Organizer na łóżeczko
6. Jakiś miły przytulaczek
7. Śpioszki
8. Kilka miłych pieluszek
czekam na Wasze propozycje, dołączymy je do listy.
Dziś bardzo pracowity dzień, zrealizowałam pozycję nr 3. Z pięknych tkanin z House of Cotton powstała pościel i podusia. Komplet jest dwustronny, z jednej strony sówki, z drugiej kropki. Pierzynka na dole zawiązywana jest na troczki z napisem " It is a boy" :)
Poduszka wypełniona jedynie wkładem - ociepliną. Nie chciałam szyć normalnej poduchy, ponieważ uważam, że tak małe dzieci jej nie potrzebują. Ortopedzi zalecają, aby niemowlęta spały płasko, zatem mini podusia jest cieniutka.
Jeśli podoba Wam się taka pościel i chcielibyście mieć podobną dla swojej pociechy zapraszam do kontaktu e mailowego. Posiadam również inne kolory tkanin, nie tylko dla chłopców:)
1. Milutki kocyk
2. Becik
3. Pościel do łóżeczka
4. Ochraniacz na łóżeczko
5. Organizer na łóżeczko
6. Jakiś miły przytulaczek
7. Śpioszki
8. Kilka miłych pieluszek
czekam na Wasze propozycje, dołączymy je do listy.
Dziś bardzo pracowity dzień, zrealizowałam pozycję nr 3. Z pięknych tkanin z House of Cotton powstała pościel i podusia. Komplet jest dwustronny, z jednej strony sówki, z drugiej kropki. Pierzynka na dole zawiązywana jest na troczki z napisem " It is a boy" :)
Poduszka wypełniona jedynie wkładem - ociepliną. Nie chciałam szyć normalnej poduchy, ponieważ uważam, że tak małe dzieci jej nie potrzebują. Ortopedzi zalecają, aby niemowlęta spały płasko, zatem mini podusia jest cieniutka.
Jeśli podoba Wam się taka pościel i chcielibyście mieć podobną dla swojej pociechy zapraszam do kontaktu e mailowego. Posiadam również inne kolory tkanin, nie tylko dla chłopców:)
16 lis 2013
Marynarska spódniczka
No i mamy - zapowiadana wczoraj marynarska spódniczka. Spódniczka wykonana z dzianiny z obowiązkowym dziewczęcym motywem w postaci kokardki z kotwicą oraz 3 małych koralików zawieszonych na niebieskich sznureczkach. Uszycie jej to jakaś godzinka więc naprawdę niewiele. Jest to sukienka z tzw. koła więc wykrój jest bardzo prosty. Dzianina jako materiał nie jest może najłatwiejsza do szycia ale mamy sposób i na nią:)
Lena jak widać zadowolona, mam nadzieje że i Wam się spodoba.
Lena jak widać zadowolona, mam nadzieje że i Wam się spodoba.
15 lis 2013
Podusia, podusieńka..
Po dość wyczerpującym fizycznie dniu, a uwierzcie mi, że w 32 tygodniu ciąży niewiele trzeba, nie poddałam się tak łatwo i zdołałam uszyć piękną podusie do kompletu z prezentowanym wcześniej kocykiem "Łąka". Podusia jest duża, wymiary 50x50, włoska bawełna i niebieskie minky. Ma wszyte 3 troczki, które są alternatywą dla zamka.
Jak wam się podoba?
Dziś kończyłam spódniczkę dla Lenki, jutro obiecuje fotki bo dziś modelka już śpi:)
Jak wam się podoba?
Dziś kończyłam spódniczkę dla Lenki, jutro obiecuje fotki bo dziś modelka już śpi:)
13 lis 2013
Kulka Szpulka w sieci:)
Kulka Szpulka jest promowana przez portal Jak uszyć http://jakuszyc.pl/.
W blogosferze znajdziecie wiele ciekawych blogów prowadzonych przez szyjące mamy i nie tylko. Polecam Wam serdecznie bo to wspaniała baza inspiracji dla każdego:)
Już niebawem na portalu będę zamieszczać Tutoriale " Jak uszyć" oraz" Recykling"(dla mniej wtajemniczonych jest to artykuł z rodzaju "krok po kroku").
Miłego dzionka:)
Coś dla córci coś dla mamy:)
No i mamy pierwszy post z własną, osobistą modelką. Lenka moje złotko bo o niej mowa w kominie i czapce uszytej przez mamę. Nasza gwiazda gwiazdki chciała mieć na komplecie, więc życzenie spełniłam ciesząc się jednocześnie, że dała się namówić na coś co nie jest różowe:) Zadowolona, wszystkim w przedszkolu opowiada, że mama jej uszyła:) a mamę aż duma rozpiera.
Komin jest dwustronny, szaro-musztardowy. Można go nosić w dowolnej konfiguracji.
Materiału jeszcze trochę zostało więc i dla mamy starczyło na mega komin. Również dwustronny ale podwójnie wiązany.
Co do wyprawki dla Adasia to tworze listę, jutro prawdopodobnie dostanę materiały. Jeśli macie jakieś ciekawe pomysły co do zawartości takiej listy do dajcie znać. Pokombinujemy i razem coś wyczarujemy.
11 lis 2013
Suche termofory
No i mamy pierwsze trzy suche termofory z pestkami wiśni:)
Suche termofory najlepiej sprawdzają się na kolki u dzieci oraz przy bólach reumatycznych i menstruacyjnych. Działanie takiego woreczka polega na tym, że rozgrzane pestki z wiśni oddają swoje ciepło dokładnie w tym miejscu ciała, gdzie ów woreczek jest przykładany. Ponadto dłużej niż zwykłe termofory utrzymuje on wcześniej nadaną mu temperaturę.
Instrukcja obsługi:
Woreczek z pestkami wiśni podgrzać w kuchence mikrofalowej (600 W 2-3 minuty) lub w piekarniku (rozgrzać piekarnik do 120 stopni i włożyć woreczek na 5-10 min). Mrożenie - woreczek umieścić w zamrażalniku na minimum godzinę.
Już jutro rozpoczynam pracę nad kompletowaniem wyprawki więc będą kolejne posty:)
Wykonane są z 100% bawełny oraz minky lub mięciutkiego bawełnianego ocieplacza.
W środku znajdują się specjalnie oczyszczone i wysuszone pestki z wiśni. Pestki wiśni posiadają właściwości kumulowania stałej temperatury, podgrzane w kuchence mikrofalowej/piekarniku lub włożone do zamrażarki oddają ciepło lub zimno przez długi czas.Poszewkę termoforu można prać a podgrzewamy jedynie woreczek z pestkami.
Suche termofory najlepiej sprawdzają się na kolki u dzieci oraz przy bólach reumatycznych i menstruacyjnych. Działanie takiego woreczka polega na tym, że rozgrzane pestki z wiśni oddają swoje ciepło dokładnie w tym miejscu ciała, gdzie ów woreczek jest przykładany. Ponadto dłużej niż zwykłe termofory utrzymuje on wcześniej nadaną mu temperaturę.
Instrukcja obsługi:
Woreczek z pestkami wiśni podgrzać w kuchence mikrofalowej (600 W 2-3 minuty) lub w piekarniku (rozgrzać piekarnik do 120 stopni i włożyć woreczek na 5-10 min). Mrożenie - woreczek umieścić w zamrażalniku na minimum godzinę.
Już jutro rozpoczynam pracę nad kompletowaniem wyprawki więc będą kolejne posty:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)